18.11.2015

Polak z Poznania został zwolniony z pracy za to, że... muzułmanin groził mu obcięciem głowy.



Witamy uchodźców -"uchodźcy" witają nas...

    Wczoraj kolega poinformował mnie, że został zwolniony z pracy w trybie natychmiastowym. Powód? Między nim, a innym pracownikiem pochodzenia tunezyjskiego - muzułmaninem - wywiązała się sprzeczka. Tunezyjczyk wykrzykiwał w jego stronę słowa w języku arabskim, następnie stwierdził "będę na ciebie czekał" po czym wykonał gest ucięcia głowy, "przejeżdżając palcem po szyi"...

           
...Chyba czas nauczyć nasze dzieci nowej wersji popularnego wiersza:

Proszę państwa, oto miś
Miś jest bardzo grzeczny dziś
Chętnie państwu łapę poda
Nie chce podać? 
Głowy szkoda... 

  Nie od wczoraj.

     Ów kolega, który pragnie pozostać anonimowy - nazwę go więc "Tomaszem", poinformował mnie, że konflikt między nim, a Tunezyjczykiem (o imieniu Jilani) zaczął sie od momentu, kiedy Tomasz nie chciał podać mu ręki, stwierdzając, że "go nie zna i nie są kumplami". Pisze:

"Było rano, w pracy. Przed jej rozpoczęciem wszyscy się zbieramy w jadalni i każdy się rozchodzi na swoje stanowiska. Ja ogólnie nie witam się z ludźmi, których nie znam. Przyszedł ten gościu i się wita ze wszystkimi po kolei, idzie do mnie i mi daje "cześć" - olałem go i poszedłem dalej. Zatrzymał mnie i zapytał: "co jest". Ja mu na to: "spadaj - nie znam cię, nie jesteś moim kolegą". Było w nim widać wielkie oburzenie, dopytywał "dlaczego" ale go zignorowałem - przecież wyjaśniłem mu wcześniej, że nie mam zwyczaju podawać ręki tym, których, których nie znam [dopis autorki - to prawda. Tomasz nie chciał witać się ze mną uściskiem dłoni, póki mnie nie poznał]. Po godzinie pracy przyszedł do mnie Brygadzista i mówi że mam iść do "Roberta" [imię zostało zmienione] - kierownika. Tam już siedział ten Tunezyjczyk"

     Od tej pory Jiliani zgłaszał kierownictwu każde zachowanie Tomasza, które uznał za agresję wobec swojej osoby... Ten drugi pozostawał jednak bierny - przecież w wielu zakładach pracy istnieją konflikty między pracownikami - to normalne.

     Innym razem Tomasz spojrzał na Jilana.. widocznie "niewłaściwie". "On wtedy poszedł do kierownika i zgłosił mu, że ja sie na niego patrze" - mówi.

     Kolega opisuje kolejny incydent "jestem na jadalni i widze że [Jiliani] stoi przy zlewie i myje szklanke. Podszedłem obok i wylałem do zlewu wode z bidonu. Ten zlew był duży, podwójny - on był przy swoim "korycie", ja przy swoim. Wylałem wodę - nic nadzwyczajnego. Wróciłem do pracy. Jilani zgłosił naszemu kierownikowi, że go oblałem wodą. Kierownik sam do mnie przyszedł po kilku dniach i powiedział: Jilan był u mnie. żądał, abyś wystawił pismo, że się nad nim znęcasz".

     Ostatnia sprzeczka miała miejsce wczoraj. Tomasz - nichętny wobec donosicielstwa "kolegi" z pracy, splunął w jego stronę. Jilani w odpowiedzi również splunął, zaczął wykrzykiwać słowa po arabsku, po czym zagroził, że utnie mu Tomaszowi głowę. Tomasz prosi zatem o dostęp do monitoringu, który mógł zarejestrować ten moment, obawiając się spełnienia gróźb tunezyjskiego kolegi. Tego samego dnia Tomasz zostaje zwolniony z pracy.

Korespondencja przełożony-Tomasz:



     Przełożony, który zwraca się do szefostwa w swoim mailu stwierdza: "Pan [Tomasz] próbował również usprawiedliwić się, informując, że został przez osobę, wobec której zachował się w niewłaściwy sposób, sprowokowany przez jednoznaczny gest skierowany w jego stronę a do biura szefa ochrony udał się chcąc uzyskać dostęp do monitoringu, który jego zdaniem zarejestrował całe zajście. Może zatem warto byłoby mimo wszystko sprawę zbadać." Szefostwo stwierdza jednak, że nie warto i Tomasza... zwalnia!!! Poza równie jawną niesprawiedliwością BARDZO dziwi mnie, że ponoć winny całemu zajścia zwraca się o dowód, jakim niewątpliwie jest nagranie monitoringu, które przecież mogłoby go obciążyć... Widać winny jest ofiarą...

     Tak samo zastanawia mnie owe "komisyjne otwarcie szafki". NAWET, jeśli w regulaminie pracodawcy widnieje zapis o takiej możliwości, to są w tym Kraju prawa wyższego rzędu. A te dość jasno mówią, że do kontroli rzeczy osobistych (bo to byłaby taka właśnie kontrola) uprawnionymi są służby mundurowe, w zakresie opisanym przez ustawę zakresie. ..

          Rasizm.

     Potępiam rasizm. Dlatego potępiam decyzję pracodawcy Tomasza. Bo jak inaczej nazwać jego decyzję, jak nie rasistowską albo, co najmniej.... dyskryminującą? Ten rasizm i dyskryminacja jest jednak inna, niż ta, o której krzyczą lewicowe media. I o tej nie napiszą. Dlaczego? Bo jej ofiarą został, biały obywatel Polski...

     Dywagując - jak to możliwe, że człowiek, który stosuje groźby karalne wobec innego pracownika nie tylko pozostaje bezkarny - ale co gorsza - chroniony? A jego ofiara... wyrzucona z pracy?!

          Poznań pełen doznań, a Tomasz obawia się o swoje życie

     To nie jedyny, godny potępienia incydent z Poznania, [tylko] ze wczoraj. W nocy, 17 listopada 2015 roku, tak zwany "NN" mężczyzna, określony przez świadków "Irakijczykiem" wepchnął pod tramwaj Polaka, który zwrocił mu uwagę, po tym, jak 'Irakijczyk' uderzył swoją dziewczynę. Policja i media, zgodnie z prawdą, informują o obywatelstwie sprawcy: "To irlandczyk". Niesłusznie dowiadujemy się jednak, że ofiary uczestniczyły "w bójce" - co czyni ofiary sprawcami.

     Fakty mówią nie tylko trochę inaczej ale też troche więcej - Sprawca jest "zasymilowanym muzułmaninem" i potomkiem rodziny z "Bliskiego Wschodu", ma też irlandzkie obywatelstwo. Jak twierdzą bezpośredni świadkowie zdarzenia - ofiary nie uczestniczyły w żadnej "bójce"... "Patrnerka "Irakijczyka" poprosiła ich [świadków] o papierosa. Natychmiast po tej prośbie została uderzona przez swojego partnera z taką siłą, że upadła na ziemię. W tym momencie podszedł nieznanej tożsamości Polak i zwrócił mu uwagę. Brzmiało to mniej-więcej: "co ty kurwa robisz?!". "Irakijczyk" popchnął tego człowieka pod jadący tramwaj. Świadkowie próbowali zatrzymać kierowce tramwaju, który zamknął już drzwi i nie zdawał sobie sprawy, że pod kołami leży człowiek. Zdążył też ruszyć. Jadący tramwaj powykręcał chłopakowi nogi. "Irakijczyk" podbiegł do niego - nie wiadomo, czy człowiek na torach jeszcze żył - i zaczął kopać po głowie." - tak właśnie twierdzą bezpośredni świadkowie zdarzenia.

     Media głównego nurtu przemilczały to zdarzenie. Nie pozostały jednak obojętne napaściom na Hindusa, którą to napaść potępiam. Nie potępiam również informowania społeczeństwa o takich incydentach - potępiam wybiórczość. Nie da się zniszczyć rasizmu pisząc tylko o wybranych ofiarach, a milcząc o innych. To jest właśnie dyskryminacja, to jest niesprawiedliwość i jawne zaprzeczenie wartościom, w imię których media ponoć stoją. To jest zaprzeczanie demokracji. To zaprzeczenie wszelkiej wolności, o której mówi "zachodnia, liberalna, wolnościowa inteligencja". To jest totalny sabotaż wolności i praw człowieka - wartości tak szumnie i dumnie przez nich głoszonych.

Edycja z 21 listopada 2015 r.: 

A może za chwilę lewicowe media będą nas próbowały przekonać, że to taki "gest powitalny"? Niektórzy "uchodźcy" tak właśnie witają Europejczyków:


To też zobaczcie koniecznie:


dzięki Aleksander!
 

14 komentarzy:

  1. Fuck Prorock Mahomet and Islam

    OdpowiedzUsuń
  2. Proszę o podpisanie petycji i rozpowszechnianie dalej. Petycja obywatelska o utworzenie Obrony Terytorialnej. http://www.petycjeonline.com/petycja_obywatelska_o_utworzenie_obrony_terytorialnej

    Artykuł z linkami do manifestacji antyimigranckich:
    http://wmeritum.pl/polacy-boja-sie-terrorystow-w-calym-kraju-przejda-antyislamskie-marsze/
    http://prostozmostu.net/kraj/nie-chcesz-w-polsce-imigrantow-podpisz-list-do-premier-szydlo

    Petycje antyimigranckie:
    https://www.protestuj.pl/nie-dla-islamskich-imigrantow-w-polsce-fb-1,53,k.html
    http://citizengo.org/pl/sy/31111-dziekujemy-za-rezerwe-w-sprowadzaniu-do-polski-uchodzcow-w-obilczu-zamachow-domagamy-sie?tc=ty&tcid=17575889
    http://www.petycjeonline.com/petycja_ws_przyjcia_uchodcow
    http://citizengo.org/pl/signit/31111/view
    http://www.partiakorwin.pl/petycja/
    http://www.petycjeonline.com/wniosek_o_zniesienie_wolnosci_religijnej_islamu

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za wpis. W artykule masz całą relację - źródło świadek
    http://pl.blastingnews.com/poznan/2015/11/wroclawska-pobicie-szamotanina-ryzyko-smierci-i-szybka-reakcja-policji-wideo-00658513.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Wytłumaczenie jest proste. ( Oczywiście nie bronię zachowania tego człowieka ) - Ktoś z moich bliskich znajomych przebywał cztery lata w Afryce i opowiadał o zachowaniach murzynów..Bardzo podobne ! - Narody kiedyś prześladowane, mają "uczulenie" na białych.. Dla nas to bardzo nie miłe, bo nie czujemy się winni - nie my ich kiedyś prześladowaliśmy, nie byliśmy rasistami.... Zaznaczam, że rozumieć coś to nie znaczy popierać..

    OdpowiedzUsuń
  5. I dziwicie się ze Polacy robią się Rasistami.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przykra sprawa. Tak już jest, że ciapas sie podlizuje do szefa. Robi se Fałszywych znajomych. W holandii gdzie pracuje nie mamy prawa rozmawiać po Polsku na kantynie bo odrazu zaraz turasy podejrzewają, że ich obgadujemy i lecą na skargi. Islam jebie w głowach widocznie ludziom. Mam nadzieje że jakoś z tego wybrniesz, Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. tomasz? to masz wpierdol!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeśli Tomasz w pracy nie podał drugiemu ręki nawet nowemu a ten nowy podszedł się przywitać to znaczy że ten Tomasz to kompletny chuj złamany. Bez wzgledu czy murzyn czy nie. W Polsce jest zwyczaj że witasz sie i koniec. jak ktoś jest jebniety i sie nie wita to niech spierdala na księrzyc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a co to jest "księrzyc"? to jakiś niegościnny kraj? :) ja rozumiem, że pan by pozbawiał obywatelstwa każdego, kto nie ma się ochoty witać? tego, kto nie poda ręki określa pan "chuj złamany", a tego, który grozi poderżnięciem gardła to pan zostawia w spokoju.

      Jestem pod wrażeniem.

      Usuń
  9. niestety w miare wzrostu muzułmanów i innych z 3 świata takich sytuacji będzie coraz więcej i sądząc po zachodzie Europy, prawo nie wiedzieć czemu będzie stało po ich stronie...

    OdpowiedzUsuń
  10. W mojej pracy turek na kontrakcie uderzył Polaka pracujacego przez Agencje Pracy. Polak zostal zwolniony a turek pracuje do dnia dzisiejszego. Taka o to sprawiedliwosc. Teraz chodzi po hali i w miejscach bez kamer pokazuje wszystkim Polakom srodkowy palec. Piekna tolerancyjna holandia. Tylko jestesmy tu naprawde dyskryminowani!

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie chciał podać ręki,nie podał.Jego sprawa.Może nie czuł sie komfortowo,kiedy miałby uścisnąć dłoń być może domniemanemu terroryście.Nie dziwię się Tomaszowi.Ja nie byłem rasistą.Ale....po rocznym pobycie w UK w Birmingham oraz po zamachach w styczniu i ostatnich we Francji,już nie jestem tolerancyjny dla pseudo uchodźców i muzułman.O nie.Jedźcie do Luton w UK zobaczeycie,co wyprawiają muslimy.Nie poczujesz sie tam dobrze.Chociaż to miasto rdzennych Britonów,to chyba nawet oni nie czują się tam mile widziani.

    OdpowiedzUsuń